wtorek, 1 kwietnia 2014

9 PW

      9 Półmaraton Warszawski- tradycyjnie koniec marca. Wielkie święto biegaczy i pierwszy sprawdzian początku sezonu. Temperatura w granicach 13 stopni, piękne bezchmurne niebo i praktycznie zero wiatru. Tak zapamiętam 30 marca 2014 roku.
      Końcowe przygotowania do sezonu dały efekty. Marcowy 300 kilometrowy nabieg, jak i treningi siłowe były optymalne dla mnie co czułem na początku 21 kilometrów, jak i w środku dystansu, czy finiszu.
2 kilometr, rozciągamy kolumnę.

      Są takie starty, kiedy wszystko idzie zgodnie z planem. Nie tylko, jeśli chodzi o formę, czy założenia taktyczne na negative split, ale i pogodę. Tak było tym razem i takich startów wszystkim życzę.
      Życióweczka!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz