Często by dojechać na zawody wsiada się w samochód, pociąg...planuje podróż z wyprzedzeniem.
Dziś wystarczyło praktycznie tylko wyjść za próg domu.
Biegi jak ja to mówię Podwórkowe są super przeżyciem. Przechodnie, ludzie w wieżowcach krzyczący dopingujące slogany. Atmosfera rodem z wczesnoszkolnego podwórka.
Wzruszające momenty...:)
Bieg Chomiczówki- na pewno powtórzę.
Brawo! :)
OdpowiedzUsuń